Sugarpill ♥ współpraca
13:36
Jakiś czas temu nawiązałyśmy wraz z Amy współpracę. Firma Sugarpill jest mi kompletnie obca i ciężko dostępna, dlatego też jestem niesamowicie podekscytowana:)
Zacznijmy od kilku słów wstępu.
Sugarpill może pochwalić się linią niesamowicie napigmentowanych, pełnych żywych kolorów cieni prasowanych oraz sypkich. Amy w swojej kolekcji stawia na odważne odcienie i pełne mieniących się drobinek kolory:) Czyli? Niebo dla mych powiek!
Design. To jeden z wielu atutów Sugarpill. Starannie wykonane opakowania, które przykuwają spojrzenie:) Wszystko jest do siebie idealnie dobrane- kartoniki, opakowania, logo, nawet nazwy poszczególnych cieni. Po rozpakowaniu paczuchy od Amy czułam się jak w baśniowej krainie, pełnej kolorów i magii:)
Zrobiłam zdjęcia podczas rozpakowywania przesyłki, by Wam wszystko pokazać, ponieważ uważam, że to nie jest paczka jak każda inna:)
Kartonik.
Coś niesamowitego! Pierwszy raz spotkałam się z tak cudaśnym kartonikiem! Widnieje na nim starannie wykonane logo firmy, które przedstawia nazwę oraz uroczego kociaka trzymającego pigułkę:) Niesamowity pomysł, który wprowadza nas w zachwyt jeszcze zanim dotrzemy do wnętrza przesyłki.
Wszystko jest starannie zabezpieczone, więc bez zmartwień i wstrzymywania oddechu mogę rozpakowywać. Ohh ile razy zdarzyło się, że zawartość przesyłki była zdewastowana... w tym przypadku nie ma się co martwić:)
Otwieramy.
Moim oczom ukazuje się mocny róż oraz mała karteczka :) Bardzo urocze! Człowiek czytając taki krótki liścik, który zachęca do zajrzenia w głąb kartonika, sprawia, że czuje się wyjątkowo:) Też macie takie odczucia? Może to się wydawać głupie, ale to naprawdę bardzo miłe!
Oczywiście pokazuje nam także to, że do każdej osoby podchodzi się indywidualnie! Co oczywiście jest ogromnym plusem:)
Pierwszy smak.
W końcu ukazuje się moim oczom środek!
Rozpakowując tę paczuchę czułam się jak dziecko, które dobiera się do cukierka :D
Kilka małych pudełeczek z przepięknym motywem od razu rzuca się w oczy. No i ten papier... poważnie dodaje niesamowitego efektu! Wiadomo, to od razu idzie do śmieci, ale ile daje radości:)
Wyciągam produkty... i wyciągam... i wyciągam... końca nie widać! Niezła niespodzianka:)
Nadzienie.
♥ Tako pressed eyeshadow
♥ Afterparty pressed eyeshadow
♥ Midori pressed eyeshadow
♥ Goldilux loose eyeshadow
♥ Starling loose eyeshadow
♥ Royal Sugar loose eyeshadow
♥ Darling loose eyeshadow
♥ Magnetric loose eyeshadow sample
♥ Birthday Girl loose eyeshadow sample
♥ Lumi loose eyeshadow sample
♥ Tipsy loose eyeshadow sample
Ten mały kartonik wywołał u mnie wielką radość i sprawił, że za każdym razem gdy obok niego przechodziłam, wręcz musiałam zajrzeć do środka! Przepiękny design i staranność pakowania wywołał u mnie wielkie zdziwienie, ponieważ zazwyczaj przesyłki są niechlujnie zapakowane, zawartość upchana na siłę w jak najmniejszą kopertę i brzydko oklejone taśmą, która wiadomo- jest dla bezpieczeństwa, no ale przesyłka z uroczym kociakiem na wierzchu... co tu dużo mówić:)
Muszę wspomnieć o kontakcie z właścicielką Sugarpill- Amy. Bardzo miła i wesoła kobieta, z którą korespondowanie to czysta przyjemność. Serdecznie ją pozdrawiam! :)
Nie mogę się doczekać, aż zrobię makijaż tymi cieniami... mam nadzieję, że na powiece będą wyglądały równie pięknie jak w opakowaniu!
Obiecuję, że w środę pojawi się makijaż. Poważnie! :D
Wszystkie produkty dostałam od firmy Sugarpill w celu ich testowania, co nie wpływa w żaden sposób na moją recenzję.
Opinia o produktach jest całkowicie obiektywna!
Zacznijmy od kilku słów wstępu.
Sugarpill może pochwalić się linią niesamowicie napigmentowanych, pełnych żywych kolorów cieni prasowanych oraz sypkich. Amy w swojej kolekcji stawia na odważne odcienie i pełne mieniących się drobinek kolory:) Czyli? Niebo dla mych powiek!
Design. To jeden z wielu atutów Sugarpill. Starannie wykonane opakowania, które przykuwają spojrzenie:) Wszystko jest do siebie idealnie dobrane- kartoniki, opakowania, logo, nawet nazwy poszczególnych cieni. Po rozpakowaniu paczuchy od Amy czułam się jak w baśniowej krainie, pełnej kolorów i magii:)
Zrobiłam zdjęcia podczas rozpakowywania przesyłki, by Wam wszystko pokazać, ponieważ uważam, że to nie jest paczka jak każda inna:)
Kartonik.
Coś niesamowitego! Pierwszy raz spotkałam się z tak cudaśnym kartonikiem! Widnieje na nim starannie wykonane logo firmy, które przedstawia nazwę oraz uroczego kociaka trzymającego pigułkę:) Niesamowity pomysł, który wprowadza nas w zachwyt jeszcze zanim dotrzemy do wnętrza przesyłki.
Wszystko jest starannie zabezpieczone, więc bez zmartwień i wstrzymywania oddechu mogę rozpakowywać. Ohh ile razy zdarzyło się, że zawartość przesyłki była zdewastowana... w tym przypadku nie ma się co martwić:)
Otwieramy.
Moim oczom ukazuje się mocny róż oraz mała karteczka :) Bardzo urocze! Człowiek czytając taki krótki liścik, który zachęca do zajrzenia w głąb kartonika, sprawia, że czuje się wyjątkowo:) Też macie takie odczucia? Może to się wydawać głupie, ale to naprawdę bardzo miłe!
Oczywiście pokazuje nam także to, że do każdej osoby podchodzi się indywidualnie! Co oczywiście jest ogromnym plusem:)
Pierwszy smak.
W końcu ukazuje się moim oczom środek!
Rozpakowując tę paczuchę czułam się jak dziecko, które dobiera się do cukierka :D
Kilka małych pudełeczek z przepięknym motywem od razu rzuca się w oczy. No i ten papier... poważnie dodaje niesamowitego efektu! Wiadomo, to od razu idzie do śmieci, ale ile daje radości:)
Wyciągam produkty... i wyciągam... i wyciągam... końca nie widać! Niezła niespodzianka:)
Nadzienie.
♥ Tako pressed eyeshadow
♥ Afterparty pressed eyeshadow
♥ Midori pressed eyeshadow
♥ Goldilux loose eyeshadow
♥ Starling loose eyeshadow
♥ Royal Sugar loose eyeshadow
♥ Darling loose eyeshadow
♥ Magnetric loose eyeshadow sample
♥ Birthday Girl loose eyeshadow sample
♥ Lumi loose eyeshadow sample
♥ Tipsy loose eyeshadow sample
Ten mały kartonik wywołał u mnie wielką radość i sprawił, że za każdym razem gdy obok niego przechodziłam, wręcz musiałam zajrzeć do środka! Przepiękny design i staranność pakowania wywołał u mnie wielkie zdziwienie, ponieważ zazwyczaj przesyłki są niechlujnie zapakowane, zawartość upchana na siłę w jak najmniejszą kopertę i brzydko oklejone taśmą, która wiadomo- jest dla bezpieczeństwa, no ale przesyłka z uroczym kociakiem na wierzchu... co tu dużo mówić:)
Muszę wspomnieć o kontakcie z właścicielką Sugarpill- Amy. Bardzo miła i wesoła kobieta, z którą korespondowanie to czysta przyjemność. Serdecznie ją pozdrawiam! :)
Nie mogę się doczekać, aż zrobię makijaż tymi cieniami... mam nadzieję, że na powiece będą wyglądały równie pięknie jak w opakowaniu!
Obiecuję, że w środę pojawi się makijaż. Poważnie! :D
Wszystkie produkty dostałam od firmy Sugarpill w celu ich testowania, co nie wpływa w żaden sposób na moją recenzję.
Opinia o produktach jest całkowicie obiektywna!
23 komentarze
ja również nie mogę się doczekać aż zrobisz nimi makijaż, choć z drugiej strony, moje konto bankowe błaga o litość i odrobinę spokoju... a pewnie tak nie będzie, bo wyczarujesz coś niesamowitego, co zapragnę odtworzyć:D
OdpowiedzUsuńa w odp. na Twoj komentarz: dokąd się wyprowadzasz jeśli można wiedzieć?:>
pozdrawiam i zazdroszczę takiej cudownej przesyłki, bo ja umarłabym z radości, nawet gdyby te cienie były bardziej ładne "z zewnątrz" niż "wewnątrz" [nie wiem,czy ktoś zrozumie tę metaforę;p]
weszłam na ich stronę i przepadłam. Royal Sugar <3<3<3
OdpowiedzUsuń@h4h4h4 (;D)
OdpowiedzUsuńdzisiaj muszę się pomalować jakoś wystrzałowo, bo to już staje się dziwne, że mam na sobie ciągle tylko kreseczkę :P
Biedne konto... ale myślę, że zrozumie Twoje potrzeby! (za royal sugar warto oddac każde pieniądze:D)
ps.
do Irlandii :) 10 września wylot... uf, nerwy mnie już trzymają!
o matko sa slodkie
OdpowiedzUsuńi pokaz koniecznie sie w nich.
dodalam do obserwowanych
fingerr.blogspot.com
Sugarpill to firma która interesuje mnie od dawna!!! Xsparkage i Jasmine z Youtuba się nimi zachwycają, a makijaże, jakie wykonują tymi kosmetykami powalają na kolana! Serdecznie gratuluję bo naprawdę JEST CZEGO!!! Powiedz jak to sie stało, że zaproponowano Ci współpracę????
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy, wszystkie produkty widzę że są niesamowite:) Jestem ciekawa jakie nam makijaże wyczarujesz;) Jak udało Ci się nawiązać współprace z ta firmą ?:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, evecandy.blogspot.com
wow super! :)) czekam na makijaże :))
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Kartonik uroczy i to, co mnie zdziwiło: na zdjęciach wszystko wygląda na duże ;) To chyba tak jak z paletkami Sleeka ;)
OdpowiedzUsuńczekam na makijaż! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i gratuluje;)
OdpowiedzUsuńJesli chdozi o opakowanie- fakt maja je cudowne. :) Dla samego opakowania kupilabym ten produkt :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne opakowania:)
OdpowiedzUsuńwow, cudeńka :)
OdpowiedzUsuńciekawe te opakowania :) czekam na makijaże :)
OdpowiedzUsuńOooh, I don't have any sugarpill makeup but I feel like I would really love it. I can't wait to see what you do with these.
OdpowiedzUsuńJednym słowem ZAZDROSZCZĘ! :) O tych kosmetykach już słyszałam i mam na nie wielką ochotę :) Faktycznie pudełko i cała reszta jest naprawde urocze :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę!!! To teraz czekamy na Twoje piękne makijaże :)
OdpowiedzUsuńO tak czekamy na makijaż wykonany tymi kosmetykami i gratuluję współpracy :) Jak ci się to udało ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdzie można kupić te cuda?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy: zamówienie można złożyć na oficjalnej stronie Sugarpiil -> www.sugarpillshop.com :)
OdpowiedzUsuńdzieki grzee.udanego pobytu w Irlandii:)
OdpowiedzUsuńdzhen dobriy, shanovna polska pani, you have a wounderful blog:)
OdpowiedzUsuńsuper jestem początkującą makijażystką amatorką chętnie bym popracowała na takich kosmetykach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za wszystkie komentarze! Jednak
proszę nie zostawiać wpisów typu
"Zapraszam do mnie!" "Obserwujemy się?" itp itd.
To nie jest miejsce na reklamę.
Komentarze tego typu ignoruję.
:)