Załóż róż!
06:26
Z pomocą przyszła do mnie strona KKCenterHk :)
W solidnym i bardzo eleganckim opakowaniu znajduje się dziesięć róży w różnych tonacjach- róż typowo landrynkowy, czy też ciepła brzoskwinia, każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Wszystkie z "krążków" mają właściwie inne wykończenie. Do wyboru mamy totalne maty, róże z drobinkami oraz delikatnie muśnięte perłą. Sama nie wiem, czy jest to wada czy zaleta... Ja chyba wolałabym, aby wszystkie były o jednakowym wykończeniu, bo osobiście nie lubię kosmetyków świecących się na twarzy,
a jakby nie było, róże, które przypadły mi do gustu, niestety dają taki efekt :( Ich pigmentacja jest wyjątkowo mocna, więc podczas aplikacji lepiej zacząć od małej ilości produktu na pędzlu, aby nie przesadzić, bo efekt może prezentować się dość komicznie. Jeśli chodzi o trwałość, uważam, że jest dość standardowa, w moim przypadku nie tworzą się po dłuższym czasie "plamy", ale wiadomo, że jest to w sumie indywidualna sprawa.
Kolory są przepiękne, no ale po co tyle tych błyskotek?
Wiadomo, jest to w sumie kwestia gustu.
Sądzę, że prędzej będę korzystała z niej w przypadku klientek,
niż na samej sobie.
A jak to jest w Waszym przypadku?
Wolicie róże, czy jednak stawiacie na bronzery? :)
Ocena:
ES Brand 10 Makeup Blush Palette Rose
74 komentarze
ooh ja uwielbiam roze i to opakowanie jest cudowne, ale nienawidze drobinek, jestem w stanie zniesc polysk tylko w moim kochanym maczku.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże. Mam ich kilkanaście i ciągle marzę o nowych. Latem lub na jakieś większe wyjście lubie te lekko połyskujące, które pełnia jak dla mnie różwniez rolę rozświetlacza. Zimą, szczegolnie na co dzień podobnie do Ciebie preferuję matowe wykończnie.
OdpowiedzUsuńja mam 2 róże, ale ich w ogóle nie używam bo mam wrażenie, że mi w nich nie do twarzy.. Mam i bardziej brzoskwiniowy jak i różowy i d*upa :P
OdpowiedzUsuńJa bronzer! Ale ostatnio też stwierdziłam, że muszę kupić róż, bo żadnego nie mam i zobaczyć jak się będę z tym czuła... cóż... róż teraz leży ;P zdecydowanie lepiej się czuje mając na sobie bronzer:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
w takim razie sytuacja podobna do mojej :D
UsuńDługo miałam jeden róż i jeden bronzer - paletka z E.L.F. Teraz dostałam róż z Marizy i sama wzięłam Złoto Maroka - idealne teraz na lato gdy jestem opalona właśnie zamiast różu - świeci się ale nie nachalnie, bez brokatu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam róże i to zarówno drobinkowe jak i bezdrobinkowe, matowe, rozświetlające, perłowe - dla każdego znajdę zastosowanie i taka paleta byłaby dla mnie idealna... chyba przy kolejnym kontakcie z KKcenterHK w sprawie nowego produktu do przetestowania poproszę właśnie o tą paletę, bo narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńfakt, w takim przypadku ta paletka będzie dla Ciebie idealna :D
UsuńU mnie jest to bardzo różnie, bo raz mam okres, że używam tylko róży, a raz wyłącznie brązerów :P Wszystko zależy od dnia, nastroju albo tego co akurat nawinie się pod rękę :P
OdpowiedzUsuńja kiedyś używałam tylko różu, jednak spadł mi i pokruszył się... teraz nastały czasy bronzera :D
UsuńDo tej pory miałam bronzer. Teraz mam róż jednam w delikatnym brązowym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńja mam 3 rozne roze i mi wystarczą, taka ilosc to faktycznie, raczej do pracy:)
OdpowiedzUsuńja wole bronzer szczegolnie jeden:**************
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam róże, mam obecnie 14, ale muszę się powstrzymywać z kupowaniem, bo nie lubię dublowania kolorów, a teraz by się już pewnie zaczęły zlewać ze sobą ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe są te róże:)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo ich, aż za dużo
Ja uwielbiam roze rozswietlajace szczegolnie ze moje kosmetyki daja pelen mat dobrze jest czyms rozswietlic cere a roz w tym wypadku swietnie sie nadaje:) mozna jeszcze rozswietlaczem i tez uzywam ale jakos roz mi bardziej pasuje:) aha i w swojej kolekcji mam ich 8:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe odcienie, na pewno nie jako podstawowy zestaw (przez te blyskotki) ale jako dodatkowe czemu nie - chetnie bym je wyprobowala, podoba mi sie tez logo bo troche mam podobne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdla mnie róż jest nieodłączną częścią makijażu, zawsze go używam. Mogę nie mieć cieni, pudru, ale róż zawsze jest;)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak u mnie bronzer :D
Usuńja zdecydowanie wolę róże :)
OdpowiedzUsuńDlatego ja wolę sama sobie skomponować palety ;)
OdpowiedzUsuńprawidłowo! :)
Usuńdużo lepiej czuję się w odcieniach brązu,w różowych odcieniach wyglądam jak malowana lala,czego wprost nie lubię.
OdpowiedzUsuńteż mam takie odczucia... że w różowych wyglądam jak lalka, wręcz tandetnie:/
Usuńnie mam żadnego różu ani bronzera :O chyba czas się zaopatrzyć, ale raczej w róż :)
OdpowiedzUsuńno to widzę, że jesteś lepsza ode mnie! :D
Usuńojej chcę taką paletę, można ją gdzieś w PL kupić??
OdpowiedzUsuńniestety nie, dostępna jedynie pod linkiem podanym na koniec notki :)
UsuńŚwietny zestaw, można go nawet potraktować jak cienie, super ;)
OdpowiedzUsuńniektóre z tych kolorów na pewno posłużą mi jako cienie! :)
UsuńBardzo fajne kolorki:) Ja również wolę komponować kolory sama:)
OdpowiedzUsuńBronzery robią mi kupy na twarzy, doslownie ;p
OdpowiedzUsuńhahaha padłam :D
UsuńJa w swoich zbiorach mam kilka rózy za to nie mam bronzerów :P
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest mineralny maybelline :)
Ja zdecydowanie wole róże matowe. Ewentualnie jakieś tak drobinki przeboleję, ale perłowych róży nie lubię. Miałam kilka i szybko się z nimi rozstałam.
OdpowiedzUsuńmi perły się kojarzą ze straszną tandetą... nawet nie przepadam specjalnie za perłą na powiekach, a co dopiero na policzkach :D
UsuńRóże, róże, róże. jak dla mnie bronzery mogłyby nie istnieć ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię róże z takim błyszczącym wykończeniem. Do matów nie mogę się przekonać
OdpowiedzUsuńto z pewnością taka paletka przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńMnie róże jakoś nie kręcą. Nie wiem czemu, są za różowe :D Zdecydowanie wolę bronzery ;)
OdpowiedzUsuńja tez w ogole prawir rozu nie uzywam,jestem szatynka wiec zbedne mi to;p
OdpowiedzUsuńJa używam przeważnie bronzera, mój róż z bourjois mi się pokruszył ale trzymałam go dalej w innym pudełku, a tu wracam do Pl z wakacji i pacze pacze a pudełeczko zniknęło! O_o ale mam trzy w paletce sephory i najczęściej używam delikatnego koralowego ;))
OdpowiedzUsuńja do niedawna używałam tylko róży i mam ich dość sporo, jednak kupiłam ostatnio bronzer i jestem teraz bardziej za nim, kobieta zmienną jest! ;-D
OdpowiedzUsuńale takie zmiany są właśnie fajne! :D
UsuńJa używam zamiennie, raz róż, raz bronzer, a jak mam dzień to nawet i to i to:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię róże, właśnie też wybieram się po podobną paletkę ;)
OdpowiedzUsuńroze uwielbiam! Sam bronzer byc mzoe na codzien ale nic tak nie rozpromieni i nei ozywi twarzy jak roz :)
OdpowiedzUsuńjuż od dawna kusi mnie ta paleta :P
OdpowiedzUsuńmała rzecz a cieszy :D
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię i Twoje makijaże tym bardziej :)
Szkoda, że mieszkam tak daleko. Bardzo chciałabym skorzystać z Twoich usług (o ile mogę to tak nazwać) :)
a tak poza tym, to czy dostajesz prośby na blogu o zrobienie makijażu dziewczyną obserwującym Twoją stronę?
pozdrawiam Emm
dziękuję ślicznie bardzo mi miło :))
Usuńkurcze, nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym makijażem dziewczynom, które obserwują bloga :P
to może wytłumaczę prościej np na swoim przykładzie.
UsuńGdybym napisała do Ciebie z prośbą o zrobienie mi makijażu na jakąś uroczystość/imprezę. To jakbyś zareagowała i czy dostajesz takie prośby?
jeżeli chodzi o makijaż na Tobie, no to tak, nie ma problemu
Usuńjednak nie lubię robić makijaży typowych na bloga na sobie, o które proszą mnie obserwatorzy (w danych kolorach, na daną okazję itp)
Hm faktycznie drobinki odstraszają!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wole bronzery:) różu używam jedynie od czasu do czasu, ale tak samo jak Ty wole matowe bez drobinek:)
OdpowiedzUsuńStawiam zdecydowanie na bronzery :D Choć staram się przekonywać powoli do róży :D A te wyglądają całkiem przyjemnie ;]
OdpowiedzUsuńja jakos nie moge sie przekonac do rozy ... moze dlatego, ze nie znalazlam 'tego jedynego' hehe ale probuje probuje a moze cos z tego wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńooo sądzę, że u mnie jest to samo! gdybym znalazła, "ten jedyny" to pewnie szybko zmieniłabym zdanie :P
Usuńpodobają mi się te brzoskwinki ;)
OdpowiedzUsuńjeśli jużs ie decyduję to raczej róże... :) chociaż próbuję oswoić bronzer :)
OdpowiedzUsuńja kocham roz, ale zdecydowanie wybieram kolory lososiowe ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Ja używam różnie raz bronzer raz róż ,ale zdecydowanie wole bronzery :)
OdpowiedzUsuńJa noszę na buzi zawsze i bronzer i róż ;)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj bronzery mam bo sama mam naturalbe "czerwone policzki" i jakoś wole je tuszować brązem
OdpowiedzUsuńja stawiam na brzoskwiniowe róże ale w bardzo małej ilości stanowczo wolę brązery:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże :) lubię sobie policzki zrobić na "matrioszkę"
OdpowiedzUsuńama a tu blog x
OdpowiedzUsuńThe Unforgiven
Ooo, wreszcie coś rożowego u Ciebie ;) Może w końcu doczekam się różowego makijażu :P
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolory cieni z tej paletki :)
Pozdrawiam.
Hahah mam podobnie jak Ty zawsze wolałam bronzery nadal się to nie zmieniło i w mojej kosmetyczce nie zawitał jeszcze żaden róż. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńWolę zdecydowanie bronzery, ale i znajduję się u mnie w kosmetyczce róż:), żeby nie było:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog:)
+ obserwuję i zapraszam do obserwowanie i odwiedzania mojego bloga:)
Pozdrawiam Cieplutko:)
Przepiekne kolorki:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcheap nike air max
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za wszystkie komentarze! Jednak
proszę nie zostawiać wpisów typu
"Zapraszam do mnie!" "Obserwujemy się?" itp itd.
To nie jest miejsce na reklamę.
Komentarze tego typu ignoruję.
:)