­

Paint it! - czyli farbki Sleek

14:10




Światło mam, aparat mam, to mogę szaleć z fotami i nadrobić zaległe recenzje
(firmy powinny mi już dawno łeb ukręcić za takie zaległości... ale ciii)
Dziś pod lupę idą farbki do ust ze Sleeka, które wpadły w moje szpony
za pośrednictwem drogerii Kosmetykomania :)
Sądzę, że w recenzji tej będą raczej przeważały zdjęcia
- one lepiej zobrazują ich zalety i minimalne wady :)



Farbki są umieszczone w małych tubeczkach, bardzo wygodnie się z nich korzysta. Ja otrzymałam produkt w nieoryginalnym opakowaniu, ale wydaje mi się, że tubki są takie same, tylko że ja mam bez nadruku.

Ich konsystencja jest naprawdę przyjemna, taka aksamitna! Pomimo, że mam 3 kolory, to można z nich tworzyć tak bajeczne kombinacje, że ogranicza nas jedynie wyobraźnia :) Najbardziej przypadła mi do gustu niebieska w połączeniu z białą, ale to chyba logiczne- usta wyglądają bardzo ekstrawagancko. Wszystko pięknie, tylko irytuje mnie fakt, że gdy stworzę jakiś naprawdę fajny kolor, to nie ma szans na to, aby za jakiś czas wyszedł taki sam... Ale to kolejna logiczna rzecz, więc oczywiście nie jest to ich wada.

Wg mnie z pewnością nie nadadzą się do użytku codziennego, za dużo roboty podczas poprawiania, oczywiście mało która będzie miała czas mieszać ze sobą farbki podczas poprawki w toalecie... Ale zawsze można odrobinę stworzonej przez nas "pomadki" przełożyć do pojemniczka, co z pewnością ułatwi sprawę, jednak nadal trzeba się nagimnastykować, bo takową trzeba nałożyć pędzelkiem (co dla mnie jest niemożliwe gdy gdzieś wychodzę). Trwałość oceniam jako standardową, biorąc pod uwagę jak wielkim smakoszem pomadko-podobnych produktów jestem.
Ale jeśli chodzi o sesje zdjęciowe gdzie chcemy skupić naszą uwagę na ustach- genialnie! Z resztą, same spójrzcie na zdjęcia poniżej :)
Chyba się skuszę na jeszcze inne kolory!











You Might Also Like

64 komentarze

  1. wow! efekty są niesamowite o.O

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam 2 i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Usta pięknie zrobione <3 Same farbki są bardzo interesujące, trzeba kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam pomarańczową :) najgorsze jest to, ze mam problem żeby uchwycić jej kolor na zdjęciach :(

    OdpowiedzUsuń
  5. WoooooW1 co za połączenia! można je łączyć na wiele sposobów - potrzebna tylko wyobraźnia :P

    OdpowiedzUsuń
  6. swietnie sie prezentuja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwsze- genialne! brakuje mi lepszego określenia, musiałabym przekląć, a nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. niebieskie podobają mi się najbardziej ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie wyglądają takie usta ombre. Choć te obrysowane różowe to chyba już nie do końca "to".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już kombinowałam "byle co" aby tylko pokazać co można stworzyć farbkami :P

      Usuń
  10. Ale genialnie wyglądają te gradienty na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  11. sama nie wiem co o nich myśleć - niby fajnie wyglądają, ale fakt iż wymagają precyzji nie do końca mi odpowiada

    to nie jest produkt do kosmetyczki - bardziej dla wizażystek, gdy na zrobienie makijażu jest odpowiednio dużo czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. we wpisie właśnie o tym napisałam, że farbki bardziej nadają się do sesji itp niż do codziennego użytku

      Usuń
  12. wow jak to fantastycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super, efekt spektakularny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. swietnie wygladaja... tak soczyscie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne! Różowe ombre rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam rozowa i pomaranczowa przyz czym ta druga sie wrecz leje. Osbiscie koszmarnie mi sie je naklada:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może jest już troche podstarzała? koleżanka mi opowiadała, że zamówiła farbki i jedna byłą właśnie mega lejąca i sprzedawca wymienił jej na inną i było już ok

      Usuń
  17. WOW. Efekt widoczny na ustach jest faktycznie szałowy. Wyjść w takich na ulicę = +100 do zauważalności :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha najpierw trzeba znaleźć odwagę żeby w takich wyjść :D

      Usuń
  18. wyglądają po prostu genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Niebieski z białym naprawdę wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie to wygląda! :) Idealnie się sprawdzą do sesji ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogę się doczekać jakiejś sesji gdzie będę mogła z nimi zaszaleć :)

      Usuń
  21. oo super się prezentują :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Niebieska z białą ślicznie wygląda!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super efekt mozna uzysckac tymi farbkami :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Rewelacyjnie ale powiem Ci ,że czegokolwiek sie nie dotkniesz to wygląda bosko, mam 1 taka farbke ale generalnie jej nie lubie właśnie z takowych względów nakładania. Kolor piękny ale nie do poprawy jak sie gdziesz człowiek wybiera :( A na sesje owszem-rewelka!

    OdpowiedzUsuń
  25. oh, genialny efekt!
    i uwierz mi, ja tez mam duuuze zaleglosci w recenzjach :p

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetnie kolory! Niesamowicie 'żywe' ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Efekt jest super, a konturówki jakiej firmy użyłaś?

    OdpowiedzUsuń
  28. http://kwejk.pl/obrazek/1684118/nice.html gratuluje! kwejk na głównej!

    OdpowiedzUsuń
  29. chetnie kupie :)
    pozdrawiam
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratuluje talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiele osób reklamowało te farbki, ale trzeba przyznać, że Twoje zdjęcia najlepiej pokazały ich "świetność"! :)

    Pozdrawiam,
    paulinab

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow, jak robisz to cieniowanie na ustach? Nieziemsko to wygląda. masz talent. Zapraszam na rozdanie u mnie: http://zwierzenia-kosmetykomaniaczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Podziwiam Twój talent od dłuższego czasu. Jesteś zdolną, ambitną kobietą, chciałabym kiedyś tyle osiągnąć:) Jesteś samoukiem?
    Jeszcze pytanie o rozcieranie cieni, jakiej firmy pędzelek używasz? To jakiś "puchacz"?:P
    Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzięki Tobie odkryłam to cudo :) Efekt fantastyczny, świetna trwałość, podziw znajomych - bezcenny :) Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Faktycznie genialne ale uważam ze masz rację razem z tymi farbkami trzeba zakupić coś ala pudeleczka do mieszania. Na szczęście w rossmannie można kupić zakrecane sloiczki;) dobrze sie sprawdaja, ja uzywam ich do mieszania duraline więc czemu nie miały by sie sprawdzić z tym;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Rewelacja, muszę je koniecznie kupić:)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze! Jednak
proszę nie zostawiać wpisów typu
"Zapraszam do mnie!" "Obserwujemy się?" itp itd.
To nie jest miejsce na reklamę.
Komentarze tego typu ignoruję.
:)

Subscribe