­

Rzęsowo ;)

13:58

Z racji tego, że jestem straaasznie chora (można umrzeć na katar? -.-), przychodzę do Was z recenzją, a nie z makijażem. Zwlekałam z tym wpisem jak nie wiem co, więc teraz nadeszła najlepsza chwila :)
Swoją drogą obawiam się, że będzie tu troszeczkę cicho przez jakiś czas, ponieważ mam wiele spraw na głowie:( Ale obiecuję, że będę dodawała wpisy gdy tylko znajdę na to chwilkę czasu!

Recenzja rzęs ze strony wszystkim dobrze znanej: KKCenterHk! Ja jako osoba, która uwielbia kolorowe makijaże, przepełnione cyrkoniami, sztucznymi rzęsami itp, byłam w siódmym niebie, wśród takiego wyboru!

Na pierwszy ogień idzie model FE194 :)
Niesamowicie długie podkręcone sztuczne rzęsy w kolorze czarnym, który przechodzi w róż. Gdy je zobaczyłam, byłam zachwycona! Zapakowane w solidne plastikowe pudełeczko, z naklejką, na której widnieją informacje kontaktowe KKCEnterHk. Ale zaraz, zaraz... gdzie jest klej? Byłam pewna, że klej to standard, a tu taka niespodzianka. Ni ma!
Przyglądam się i przyglądam i dostrzegam pewne różnice pomiędzy rzęsami... hm.


Rzęski na lewe oko są gęstsze i bardziej podkręcone! Zły znak.
Mimo wszystko, są czadowe! Przyznam, że naklejenie takowych nie jest zbyt łatwe, ale dałam radę:) Są przyczepione do elastycznego paseczka, który świetnie dopasowuje się do kształtu oka, co oczywiście bardzo ułatwia nam sprawę. Rzęsy wydają się być bardzo ciężkie, lecz byłam w wielkim szoku- praktycznie nie czuć ich na oku! :) Rewelacja na karnawał, bale przebierańców jak i do makijażu artystycznego :)





Teraz stawiamy na naturalność :) Model ES A17. Początkowo chciałam wybrać model ES A166, czyli znacznie dłuższe i gęstsze rzęsy, jednak okazało się, że już nie ma, czy coś w tym stylu, więc musiałam wybrać model ze znacznie krótszymi kępkami.
Zacznijmy od opakowania: czarne eleganckie pudełeczko, papierowe, jednak strasznie pogniecione, ale wiem dobrze, jak poczta maltretuje paczki! Otwieramy je i naszym oczom ukazuje się 10 uroczych par:) Kępki są solidnie przymocowane do paseczka, którego praktycznie nie widać na oku. W tym przypadku kleju także nie ma. Wyciągam jedne rzęsy i zauważam, że na obu końcach są przedłużenia paseczka, po to, aby przymocować je do pudełeczka, no ale niestety trzeba je obciąć, aby przykleić, bo przecież człowiek nie będzie chodził z takimi prętami!

Z czym to się wiąże? Nie ma już szans na to, aby z powrotem wsadzić je do pudełeczka. Możliwe, że producent kierował się tym, że rzęsy mają być jednorazowe, jednak ja należę do osób, które po po użyciu po prostu oczyszczają rzęsy i jeszcze nie raz z nich korzystają.
Przyklejamy! Niestety te rzęsy już nieco trudniej przykleja się. Dlaczego? Ponieważ jak już wspominałam, kępki są bardzo krótkie i akurat ja mam problem w tym, aby je odpowiednio chwycić :P Osoby, które naklejają rzęsy przy pomocy pensety nie powinny mieć z tym problemu:) Ok, gotowe. I co? Kurcze, no nic! Moje naturalne rzęsy są za długie i najnormalniej w świecie nie widać efektu :( Ehhh.. wiedziałam, że lepsze byłyby te dłuższe! Może by je mocno wytuszować? Ok, teraz mam po prostu gęstsze rzęsy. Ale wiadomo, to już nie wina rzęs :)


Podsumowując!


Model FE194 jest oszałamiający! Idealny dla osób, które lubią tworzyć kosmiczne makijaże w stylu dramatic, na różnego typu konkursy czy też sesje fotograficzne. Z pewnością bardzo przydadzą się podczas karnawału! Solidne i bezproblemowe w trakcie przyklejania. Jedynym minusem jest fakt, że akurat rzęsy w mojej parze nieco się od siebie różnią, ale możliwe, że po prostu ja trafiłam na taki model :)

Model ES A17 nie wywołał u mnie szału. Wszystko spowodowane jest tym, że kępki są za krótkie, więc nie polecam ich dziewczynom, które z natury mogą pochwalić się długimi i gęstymi rzęsami, ponieważ nie zobaczą żadnego efektu. Oczywiście zachwycone będą kobitki z krótkimi, rzadkimi i jasnymi włoskami:) Sądzę, że bez wahania mogłyby nosić je na co dzień :)


Zapraszam na stronę KKCenterHk.

You Might Also Like

29 komentarze

  1. Te pierwsze robią wrażenie ;D I pasują do Twojego stylu w makijażu :)
    A co do drugich - u mnie też pewnie byłyby krótsze niż moje własne ;D

    Zostałaś otagowana ! :)
    http://details-of-the-beauty.blogspot.com/2011/08/tag-30-pytan-kosmetycznych.html.

    OdpowiedzUsuń
  2. te pierwsze wyglądają ekstra, szczególnie w Twoim maijażu. ja uwielbiam sztuczne rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię sztuczne rzesy ale zakładam tylko na większe wyjścia, na co dzień nie noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też się męczę z katarem i kaszlem, koszmar. Wydaje mi się, że można umrzeć na męczący katar, z przemęczenia wiecznego używania chusteczek ;/ :)

    Zdrówka życzę!!! :*

    Rzęsy 1-wsze są przepiękne :O !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Te drugie rzęsy są fajne, bo naturalne. Mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! te pierwsze wyglądają rewelacyjnie w połączeniu z Twoim makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow rzęsy są przepiękne, muszę je kiedyś wypróbować :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
    http://pat18s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. I love how fluttery the natural lashes look, very cute! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze genialne:) A te drugie przypuszczam żeby sie u mnie nie sprawdzily;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja osobiscie nigdy nie mialam okazji 'miec ich na sobie' ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne makijaże! Przejrzałam parę poprzednich wpisów i na prawdę tworzysz cuda. No i zazdroszczę umiejętności robienia takiej pięknej kreski:)
    F.L.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez miałam kłopot ze swoimi "artystycznymi" rzęsami od nich. Moje nie tylko miały różnice, ale i były uszkodzone. Cóż, co dostałam, to i opisałam :P A Twoje ślicznie wyglądają na oku!

    OdpowiedzUsuń
  13. You always do it perfect. I mean you are amazing! :) <3 Those look beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, pierwsze szałowe!:D Ja tez jestem chora, wiec łącze się w bólu:P

    OdpowiedzUsuń
  15. pierwsza sa swietne! lecz ja bym nie miala okazji ich zalozyc nawet :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Sztuczne rzęsy "zakładam" tylko na większe wyjścia. Ale zauroczyły mnie te kolorowe. Wow! Niesamowite :)

    Basia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Those first eyelashes are crazy beautiful, I can imagine doing all kinds of looks with them!

    OdpowiedzUsuń
  18. pięknie wyglądają ale mnie nie kręci przyklejanie takich rzęs ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Thank you =)
    Not the most innovative hehe but I think it looks good ^^ And the girlish look is the prettiest in summertime I think =)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne makijaze wykonujesz. Jestem pod wielkim wrażeniem. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetne posty. ten spodobał mi się najbardziej. dodaję do obserwowanych i zapro do mnie ;>>

    OdpowiedzUsuń
  22. Rewelacyjne makijaże. Właśnie zobaczyłam twoje posty i moje wrażenie : WOW !!! . Chciałabym umieć robić taką kreskę na powiece jak ty ; p Bosko ! zapraszam do mnie
    nieoszlifowanydiament.blogspot.com ; >

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. zgadzam się myślę że byłby atrakcyjniejszy i elegantszy gdyby był gładki

    OdpowiedzUsuń
  24. wao your make up is really nice...and you look stunning.take a look of my blog if you like it we can follow each other.thanks
    xoxo mininuni
    http://mininuni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. te kolorowe rzęski są świetne :) jestem na tyle zauroczona, że mogłabym je nosić codziennie gdyby nie to, że wyglądałabym jak wariatka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny makijaż na 4 zdjęciu <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj:)
    Zdradź proszę jak uzyskujesz taki sliczny kolor włosów;)??
    btw. pomimo powalających makijaży udało i się zwrócić uwagę również na ten szczegół.
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze! Jednak
proszę nie zostawiać wpisów typu
"Zapraszam do mnie!" "Obserwujemy się?" itp itd.
To nie jest miejsce na reklamę.
Komentarze tego typu ignoruję.
:)

Subscribe