Woski Yankee Candle - czyli ogółem o wielkiej miłości

10:10



Dziś będzie mowa o czymś, co cudownie rozpieszcza moje zmysły, sprawia, że relaksuję się i nadaje mieszkaniu niesamowitego klimatu. Miłość od pierwszego wejrzenia- Yankee Candle :) Muszę przyznać, że od dłuższego czasu intrygował mnie szał otaczający świeczki oraz woski tej firmy. Skąd taki zachwyt? I do tego taka cena... Ludzie, z choinki się urwaliście? 
Teraz potulnie dołączam do grona fanów.
W moje szpony wpadła ogromna paka wosków wraz z kominkiem. Nie wiem w sumie czym zachwycałam się bardziej, piękną ozdobą pod postacią kominka czy też niezliczoną ilością wosków, których zapachy są tak intensywne, że aż kręci się w głowie :) Woski same w sobie przemawiały do mnie najmniej, sądziłam, że zapach nie będzie tak intensywny, do tego szybko będą się wypalały... Aż wstyd, jak bardzo się myliłam.

Paka dotarła do mnie ze sklepu internetowego Goodies.pl i na samym wstępie po przejrzeniu strony jestem w wielkim szoku. Te woski wcale nie są takie drogie jak myślałam! 6zł za jeden wosk, który pachnie w nieskończoność? Do tego na stronie znajdują się promocje, gdzie dorwiemy wosk za 4,50zł :) Jedynym problemem jest wybór. Niezliczona ilość zapachów... Czyli na który się zdecydować, bo każdy z osobna cudownie kusi wyjątkowym zapachem jak i oryginalną nazwą. 
Ja zdecydowałam, że nie będę wypalała całego wosku na raz- dzielę go sobie na 3 części, po czym to co zostało chowam w woreczkach. Wosk ma tak intensywny zapach, że spokojnie 1/3 wystarczy :)
Zapach nawet najdelikatniejszego wosku roznosi się po całym mieszkaniu, po przekroczeniu drzwi wejściowych otacza nas słodka chmurka :) 
Tak wydajnych pachnideł w życiu nie widziałam. Ten wosk się pali i pali i pali i końca nie widać! Świeczka już dawno się wypaliła a ten dalej pachnie. Wielkie łał.

Tym samym raz w tygodniu opiszę wam krótko woski- z czym mi się kojarzą, jakie wywarły na mnie wrażenie i oczywiście opis zapachu, mam nadzieję, że uda Wam się choć przez chwilę poczuć ich cudowny zapach :)




Czyż nie prezentuje się cudownie? :)








You Might Also Like

31 komentarze

  1. Jakie śliczne *.*
    I rzeczywiście prezentuje się świetnie :D
    Pozdrawiam ;*


    Miśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wieczorem wygląda nieziemsko! :) a ja dodatkowo mam poustawiane wokół świeczniki, więc jest naprawdę cudnie w pokoju :)

      Usuń
  2. Też zaczynam z nimi przygodę. Soft Blanket całkiem przyjemny, ale Honey Blossom ....magia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niby mnie kuszą, ale jakoś nie śpiesze się z ich zakupem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pewnie tez bym się nie skusiła, gdybym ich nie dostała ;d

      Usuń
  4. Przyznaję, ten kominek wygląda przepięknie!

    Od dawna, podobnie jak Ty słyszałam wiele dobrego na temat tych wosków, jednak zastanawiałam się, czy to nie jest fajans. Ile razy nacięłam się już na pseudozapachowe świeczki, których po zapaleniu w ogóle nie było czuć...

    W tym wypadku tak wiele już słyszałam dobrego, że chyba się skuszę, jak tylko pojawi się jakaś gotóweczka :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja szczerze mówiąc miałam zaufanie jedynie do biedronkowych świeczek zapachowych, bo naprawdę ładnie pachniały, ale reszta... dlatego nie rozumiałam tego całego zachwytu, szału, matko kochana :D ale naprawdę warto, tym bardziej, że cena nie jest jakaś ogromna, a zapach jest wyjątkowo intensywny, bardzo długo się utrzymuje (paliłam wieczorem, rano wstałam ok 9 i nadal było czuć słodki zapach wosku!)

      Usuń
  5. Cały czas czaję się na zakup... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się już tak naczytałam na wszystkich blogach o tych woskach że aż sama w końcu zamówiłam pierwsze 2 woski dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno się na nie skuszę!!! Uwielbiam świece zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna spelniona zapachowo blogerka:) kusicie tak ze zostalam namowiona.

    OdpowiedzUsuń
  9. pieknie i nastrojowo na ostatnim zdjeciu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a jak pachnie fioletowy? ładnie? mam w swoim atelier dodatki fioletowe... więc pięknie by mi pasowały :) ciekawa jestem zapachu ...Grzee co myślisz o tym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki co jeszcze go nie paliłam, a w kartonie to już wszystkie zapachy się pomieszały :P ale z myślą o Tobie pójdzie jako jeden z pierwszych :)

      Usuń
  11. Uwielbiam woski a te są najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  12. musze koniecznie wypróbowac :)

    świetny blog, obserwujemy? karin-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Początkowo też myślałam, że to pewnie "zapachy jak każde inne". Teraz przybieram się do złożenia zamówienia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. moja siostra ostatnio została maniaczka yankee - kupiłyśmy całkiem sporą kolekcje wosków - na letnie, jesienne i zimowe wieczory. Osobiście nie moge doczekać się jesiennych szarych i deszczowych dni - kiedy zapale jakis zapaszek, który poprawi mi humor :)
    No i oczywiście moment pierwszego śniegu i zimowy, czy tez świateczny zapach wosku - ah ah :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam takie pachnące cudeńka

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam woski yankee mam ich sporo,może ktoś chce się zamienić 10 wosków yankee na ilumine do dużych świec

    OdpowiedzUsuń
  17. ja raz na dwa tygodnie, co tydzien moim zdaniem troche za czesto ;) a co do samych woskow tez jestes bardzo zdziwiona na plus i oczywiscie grono sie powiekszylo rowniez o moja osobe ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam , ja też skuszona tymi ochami i achami , skusiłam się i uważam że to nic specjalnego , przereklamowane !!! zapach w pierwszej chwili , tak ale po po lekkim odparowaniu nic szczególnego, chyba by trzeba ciągle dokładać , bo czuć tylko zapach samego wosku a nie żadnego aromatu. Są dość drogie i lepiej się zastanowić przed zakupem .

    OdpowiedzUsuń
  19. Sprawdźcie też ten rewelacyjny kominek do wosku

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze! Jednak
proszę nie zostawiać wpisów typu
"Zapraszam do mnie!" "Obserwujemy się?" itp itd.
To nie jest miejsce na reklamę.
Komentarze tego typu ignoruję.
:)

Subscribe